Od Redaktora
„Poetka, tłumaczka, nauczycielka, aktywna kaszubska działaczka, od dziecka związana z kaszubszczyzną” – czytamy we wstępie do wywiadu z Bożeną Ugowską. Justyna Pranszke pyta swoja rozmówczynię między innymi o jej rodzinne strony, naukę w wejherowskim liceum, o studia na Uniwersytecie Gdańskim i o klub „Pomorania”, który dla wielu jego członków, również dla Bożeny Ugowskiej, był zaczątkiem wielkiej kaszubskiej przygody. Z rozmowy dowiemy się także o miłości działaczki do poezji, co poskutkowało napisaniem rozprawy doktorskiej z twórczości Stanisława Pestki, dziennikarza i literata, choć bardziej kojarzonego z działalnością społeczną. Zachęcam czytelników „Pomeranii” do przeczytania tego ciekawego wywiadu.
W lutowym wydaniu „Pomeranii” kontynuujemy temat subwencjonowania nauki języków mniejszościowych i języka regionalnego. Jak można przeczytać w oświadczeniu wydanym przez prezesa ZKP Jana Wyrowińskiego, którego treść publikujemy na łamach tego numeru, „sytuacja napawa niepokojem co do przyszłości warunków nauczania języka kaszubskiego”. Pierwszy artykuł Łukasza Grzędzickiego opublikowaliśmy w „Pomeranii” w styczniu. Dziś ten sam autor poddaje analizie ostatnie decyzje Sejmu w tej sprawie.
Koniec 2021 roku przyniósł informację o możliwości zmniejszenia blisko o 40 mln zł subwencji na naukę języków mniejszości narodowych i regionalnego z budżetu państwa. Autorem przyjętej poprawki jest poseł Janusz Kowalski, a zielone światło zapalił dla tej decyzji Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki. Jak tłumaczył autor poprawki, powodem zmniejszenia subwencji ma być „przeniesienie” tej kwoty z nauki języka niemieckiego w Polsce na naukę języka polskiego w Niemczech. Zdaniem posła Kowalskiego pozwoli to przywrócić równowagę w relacjach polsko-niemieckich.
Pomysłodawca tego zamieszania nie przewidział jednak, że ta poprawka uderza w naukę wszystkich języków mniejszości narodowych i regionalnego w Polsce, w tym w naukę języka kaszubskiego. Niezależnie od intencji posła Kowalskiego język kaszubski niepotrzebnie stał się ofiarą „wielkiej” polityki. Sejm zaakceptował tę poprawkę.
Sprzeciw wobec tej decyzji niemal wszystkich środowisk kaszubskich, w tym Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, oraz części parlamentarzystów z naszego regionu przyniósł już pierwsze efekty. 12 stycznia br. Senat RP przyjął m.in. poprawkę o przywróceniu kwoty subwencji z budżetu państwa przeznaczonej na nauczanie języków mniejszościowych i języka kaszubskiego. Ustawa wraz z poprawkami wróciła więc do Sejmu, który ponownie zajmie się nią pod koniec stycznia.
Liczymy teraz na zdrowy rozsądek posłów – przynajmniej ich większości. Od ich dobrej woli zależy bowiem to, czy dzieci i młodzież, do których przede wszystkim skierowana jest oferta edukacyjna, będą mogły uczyć się języka białoruskiego, litewskiego, niemieckiego, ukraińskiego czy kaszubskiego w warunkach nie gorszych niż dotychczas.
O sprawie pisze szerzej na stronach 3-6 styczniowej „Pomeranii” Łukasz Grzędzicki.
W ostatnim w tym roku wydaniu „Pomeranii” polecamy uwadze naszych Czytelników relację z trzech ważnych wydarzeń, które miały miejsce w listopadzie. Pierwsze z nich to uroczystość 65-lecia Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Oficjalne obchody rozpoczęły się od Mszy św. pod przewodnictwem księdza arcybiskupa metropolity gdańskiego Tadeusza Wojdy w bazylice mariackiej w Gdańsku, a zakończyły spotkaniem w Centrum św. Jana.
Kolejne wydarzenie, bardzo ważne dla naszego pisma, bo organizowane przez kolegium redakcyjne i redakcję „Pomeranii”, to oczywiście wręczenie Skier Ormuzdowych za rok 2020. Z laureatami i zaproszonymi gośćmi spotkaliśmy się tradycyjnie w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku. Jak zawsze, była to (najlepsza) okazja, aby osobiście podziękować Skrom za wieloletnie działania na rzecz Kaszub i Pomorza.
Ostatnie z wywołanych na wstępie wydarzeń to jubileuszowe XX Dyktando Kaszubskie, które odbyło się w dniach 6–7 listopada w Szczecinie. Wydarzenie to zapowiadaliśmy już w październikowej „Pomeranii”, teraz przyszedł czas na podsumowanie. Zachęcam również do lektury rozmowy z Wandą Lew-Kiedrowską, pomysłodawczynią Dyktanda Kaszubskiego, która w rozmowie z Dariuszem Majkowskim wspomina m.in. początki tej cennej inicjatywy.
Pod koniec października poznaliśmy laureatkę Kaszubskiej Nagrody Literackiej. Wyróżnienie za 2020 rok otrzymała poetka Iga Czaja, której poezja gościła także kilkukrotnie na łamach „Pomeranii” i „Stegny”. Nasi czytelnicy mogli również zapoznać się z przetłumaczonymi przez laureatkę na język kaszubski wierszami Cypriana Kamila Norwida.Cieszymy się również z wyróżnienia, które otrzymał za całokształt pracy literackiej Paweł Huelle. Gdańsko-kaszubsko-pomorski świat wielokrotnie był elementem literackiego przekładu w wykonaniu urodzonego w Gdańsku pisarza, czego dowodem jest ostatnia jego powieść Talita, wydana w 2020 roku. W imieniu redakcji „Pomeranii” składam serdeczne gratulacje wszystkim tegorocznym laureatom.O uroczystości wręczenia Pomorskiej i Kaszubskiej Nagrody Literackiej piszemy na stronach 3-5.
O Gdyńskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli i udzielanej tam pomocy nauczycielom języka kaszubskiego na łamach listopadowej „Pomeranii” (na stronach 8-9) piszą Felicja Baska-Borzyszkowska i Elżbieta Pryczkowska. Obie panie w maju br. wygrały konkurs przeprowadzony przez Kuratorium Oświaty w Gdańsku na stanowisko nauczyciela doradcy języka kaszubskiego w województwie pomorskim. Swoim bogatym doświadczeniem, podczas warsztatów, szkoleń i konsultacji, podzielą się teraz z innymi nauczycielami, pomagając tym samym rozwiązywać codzienne wyzwania związane z edukacją.
W listopadowej „Pomeranii” żegnamy zmarłego kilka tygodni temu Henryka Musę, wieloletniego członka Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, laureata Skry Ormuzdowej, poetę. Jak ujął to w mowie pogrzebowej Eugeniusz Pryczkowski: – Najmocniej przemawiały wiersze pisane przez Henryka Musę w jego rodzimym języku kaszubskim, który kochał w sposób szczególny. Cześć Jego pamięci!