Trudno oprzeć się wrażeniu, że obecne podstawy programowe obowiązkowych przedmiotów, nie umożliwiające dogłębnego poznania małych ojczyzn przez zamieszkujące je dzieci i młodzież, oraz skupienie się działaczy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na upowszechnianiu ciężko wywalczonej, finansowanej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i AdminiŚląsk powstał, a Pomorze ciągle w fazie powstawania… Śląsk powstał, a Pomorze ciągle w fazie powstawania… stracji, nauki języka kaszubskiego, historii i kultury Kaszub, uśpiły, a nawet zniechęciły do kontynuacji toczonej przed laty debaty o potrzebie prowadzenia w polskich, w tym pomorskich, szkołach edukacji regionalnej na szerszą skalę. Tymczasem samorządowcy z industrialnego serca Górnego Śląska postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i nie oglądając się na władze centralne finansują od pięciu lat z lokalnego budżetu miejski program edukacyjny „Serce Metropolii – Katowice moje miejsce na Ziemi”. Niestety, na Pomorzu w tej kwestii wciąż panuje cisza, mimo że w przeszłości dyskutowano o niej wielokrotnie. Bodaj najdobitniej wypowiedział się w tej sprawie Lech Bądkowski, twórca pomorskiej myśli samorządowej…
W artykule Pomorze w fazie powstawania (tytuł niniejszego artykułu jest jego parafrazą), napisanym w maju 1981 r., a opublikowanym w numerze czerwcowym „Pomeranii” w tym samym roku, Lech Bądkowski wskazał kierunki, w jakich rozwijać ma się regionalizm pomorski. Jednym z nich powinna być, jego zdaniem, działalność oświatowa i wychowawcza. Jak pisał: Chodzi tu przede wszystkim o wejście w system szkolnictwa. Rzecz wymaga odrębnego programu szczegółowego. Na terenie kuratoriów szkolnych Pomorza Gdańskiego musimy uzyskać przedmiot nauczania „Historia i kultura Pomorza” z zagwarantowaniem naszego [Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego] wpływu na treść tego przedmiotu.
Po ponad 40 latach od publikacji powyższego tekstu śmiem twierdzić, że koncepcja Bądkowskiego rzucona została na mało podatny grunt. Co innego na Śląsku. Realizowany od roku szkolnego 2018/2019 w klasach I i II katowickich szkół średnich program edukacyjny „Serce Metropolii – Katowice moje miejsce na Ziemi” to efekt wielogodzinnej pracy grupy specjalistów. Tworzyli ją: Jacek Siebel (historyk), Ewa Koclejda (doradca metodyczny nauczycieli historii i WOS), Beata Staniczek (doradca metodyczny wychowania przedszkolnego), Mariola Lux (nauczyciel konsultant w Regionalnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli WOM), Daniela Dylus (nauczycielka języka polskiego), Sonia Gogulla (doradca metodyczny z Regionalnego Ośrodka Metodyczno-Edukacyjnego „Metis”), Gabriela Wawrzynek (nauczycielka plastyki), Krystian Węgrzynek (asystent w Instytucie Badań Regionalnych na Uniwersytecie Śląskim), pracownicy Muzeum Historii Katowic wymienieni w formatkach zajęć, Grażyna Burek (zastępca naczelnika Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Katowice), Sławomir Witek (naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Katowice) i Waldemar Bojarun (zastępca prezydenta Katowic). Program nie byłby jednak realizowany, gdyby nie aktywność i gotowość do jego wdrażania przez dyrektorów i nauczycieli szkół średnich.
Tak zwracał się do młodzieży prezydent Marcin Krupa w momencie inauguracji w 2018 roku „Serca Metropolii…”:
Drodzy uczniowie, rozpoczynając szkołę średnią wkraczacie jednocześnie w progi dorosłości, podejmujecie decyzje, które wpływają na Waszą przyszłość. To naturalne, że myślicie dziś głównie o tym, co przed Wami. Zastanawiacie się, kim zostaniecie, czego dokonacie, a także z kim i gdzie pojedziecie w daleką, wymarzoną podróż. Chciałbym też, byście wybiegając myślami w kolejne lata – pamiętali zawsze o Waszym dziedzictwie. O tym, skąd pochodzicie, czego dokonały pokolenia Waszych rodziców i dziadków, co sprawiło, że Katowice wyglądają dziś zupełnie inaczej niż 5, 10 czy 50 lat temu. Ta potrzeba identyfikacji własnej tożsamości, miejsca pochodzenia, będzie narastać z kolejnymi latami. Sam odczuwam ją dziś znacznie mocniej, niż gdy byłem w Waszym wieku. Mam nadzieję, że właśnie tutaj, w sercu Śląska, będziecie w przyszłości dalej mieszkać, pracować, założycie rodziny czy też zrealizujecie inne Wasze plany. Aby tak się stało, musicie czuć, że Wasz związek z miastem jest silny – że to Wy budujecie nasze miasto i codziennie przyczyniacie się do jego dalszego rozwoju1.
Dlaczego program, którego cykl kształcenia obejmuje 76 godzin w wymiarze godziny tygodniowo (z możliwością łączenia godzin), skierowany został właśnie do uczniów szkół średnich zaczynających kolejny etap edukacyjny?
– Jego pomysłodawcy i twórcy założyli, że absolwent ośmioklasowej szkoły podstawowej posiada już wiedzę i umiejętności z zakresu podstawy programowej przedmiotów ogólnokształcących, zwłaszcza z historii, wiedzy o społeczeństwie, geografii oraz informatyki – wyjaśnia Grażyna Burek, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji i Sportu w Urzędzie Miasta Katowice. – Ponadto, biorąc pod uwagę realizowane w przedszkolach i szkołach projekty i programy edukacyjne z zakresu regionalizmu, dysponuje co najmniej podstawową wiedzą o województwie śląskim oraz o Katowicach – stolicy województwa śląskiego i górnośląsko-zagłębiowskiej metropolii.
„Serce Metropolii…” ukazuje miasto w ujęciu historyczno-geograficznym, z uwzględnieniem mechanizmów warunkujących rozwój i przemiany społeczno-urbanistyczne oraz rolę mieszkańców w tym procesie od powstania Katowic do współczesności. Autorzy zgodnie podkreślają, że rzetelna wiedza o mieście – miejscu pochodzenia lub miejscu zamieszkania i uczęszczania do szkoły, poczucie dumy z zachodzących przemian, świadomość, że każdy mieszkaniec może mieć wpływ na kreowanie miejskiej rzeczywistości i rozwój miasta – daje szansę na budowę społeczeństwa obywatelskiego oraz gwarancję otwartości i szacunku dla innych. By ułatwić pracę nauczycielom, opracowali do lekcji scenariusze, które są jedynie propozycją, materiałem pomocniczym, gdyż nauczyciel może osiągnąć wskazane w programie cele, stosując własne metody i formy pracy oraz inne środki dydaktyczne.
Po zakończeniu cyklu zajęć w zamyśle ich twórców uczniowie powinni znać historię rozwoju Katowic, móc omówić proces przemian społecznych i urbanistycznych w mieście, czynniki wpływające na jego rozwój oraz takie, które mogą spowalniać progres. Nieobca ma im też być wiedza o tradycjach kultywowanych przez mieszkańców i wielokulturowości Katowic. Podobnie jak inne kwestie, takie jak architektura Górnego Śląska ze zwróceniem szczególnej uwagi na Szlak Moderny w Katowicach, samorząd, odpowiedzialność mieszkańców za miasto (również w zakresie ochrony środowiska) oraz dyskusja (debata, spór) na argumenty w sprawach go dotyczących. Absolwent programu bez trudu umiałby wymienić bohaterów, którzy w istotny sposób wpłynęli (wpływają) na rozwój miasta z punktu widzenia współczesnego młodego katowiczanina, a także potrafić dokonać oceny bohaterstwa w ujęciu historycznym i współczesnym. Nie bez znaczenia jest wiedza o tym, dlaczego Katowice otrzymały tytuł Miasta Kreatywnego UNESCO w dziedzinie muzyki, a także jaką rolę odgrywa on w ich rozwoju.
W pierwszym roku, 2018/2019, program realizowany był pilotażowo w sześciu wybranych szkołach średnich. Po zakończeniu pilotażu dokonano ewaluacji, wykorzystując ankietę opracowaną przez Wydział Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Katowice. Ewaluacja programu, jakże ważna dla oceny przedsięwzięcia i wyciągnięcia wniosków, odbywa się na zakończenie całego cyklu, a jej elementami są wspomniana ankieta dedykowana nauczycielom oraz debata z udziałem uczniów. Liczba uczniów uczestniczących w zajęciach w roku szkolnym 2022/2023 to ponad 6 tys. w blisko 30 szkołach.
Ciekawie prezentują się wyniki ostatniej ankiety ewaluacyjnej, składającej się z 20 pytań, którą wypełniło 28 nauczycieli z tyluż placówek oświatowych. Omawiając ją, skupię się na zagadnieniach merytorycznych, obok nich bowiem ankieta zawierała pytania techniczne, dotyczące np. materiałów dydaktycznych. Możliwe do udzielenia odpowiedzi to: tak, nie, nie mam zadania.
Na pytanie, czy proponowane w programie cele i treści uważa Pan/Pani za trafne i dobrze dobrane, odpowiedzi „tak” udzieliło 27 nauczycieli, odpowiedź „nie” zaznaczyła jedna osoba. Siedemnastu rechtorów (w mowie śląskiej: nauczycieli) uważa, że program nie powinien zostać wzbogacony o dodatkowe treści, z czym nie zgodziło się jedenaścioro ich kolegów i koleżanek. Owymi dodatkowymi treściami miałyby być m.in.: historia całego regionu, najciekawsze zabytki Śląska, mniej znane miejsca, które warto zwiedzić, miasta metropolii, gwary i kultury całego Śląska, zajęcia terenowe pozwalające lepiej poznać topografię miasta, działalność oddolnych inicjatyw (ukazanie dobrych praktyk w ramach działalności organizacji pozarządowych i grup nieformalnych).
Realizatorzy programu cieszą się zapewne z jednogłośności ankietowanych w kwestii objęcia programem klas I i II szkół ponadpodstawowych. Również zajęcia w wymiarze godziny tygodniowo nie budziły ich zastrzeżeń (tylko troje zaznaczyło „nie”). Prawie wszyscy też (27) twierdzą, że realizacja programu poszerzyła znacznie wśród uczniów wiedzę o Katowicach (jeden był niezdecydowany). Zdecydowana większość wykładowców (23, pozostali nie mieli zdania) uważa, że to edukacyjne przedsięwzięcie przyczyniło się do zwiększenia poczucia wśród młodzieży dumy z przynależności do grona mieszkańców lub uczących się w Katowicach i uświadomiła im, iż mają realny wpływ na kreowanie miejskiej rzeczywistości (tak uważało 25 osób). Co ważne, nauczyciele (27, jeden nie udzielił odpowiedzi) są przekonani, że stopień znajomości historii oraz samorządności w mieście przez uczniów w wyniku realizacji programu można uznać za wyższy niż przed realizacją programu, że wiedzą oni, czym jest samorząd, rozumieją odpowiedzialność mieszkańców za miasto oraz znają sposoby wpływania na decyzje miejskich władz samorządowych. Na pytanie, czy realizacja programu odbywała się również w ramach zajęć realizowanych poza szkołą (wycieczki, wyjścia w teren), 25 nauczycieli udzieliło odpowiedzi twierdzącej, troje nie zaznaczyło żadnej.
Drugą część ankiety stanowiła tabela z propozycjami zmian i uwagami do programu. Wśród sugerowanych tematów czy aktywności znalazły się m.in.: rys historyczny Śląska – temat od plemion słowiańskich do XIX w. (jedna z opinii: Program edukacji regionalnej jest nieatrakcyjny dla przeciętnego ucznia, gdyż nie daje oglądu historii i kultury całego regionu. Skupia się głównie na Katowicach, a wielu uczniów katowickich liceów pochodzi z innych miast); zwiększenie liczby godzin dotyczących gwary i obyczajowości; kontakt z żywym słowem, np. opowiadanie o sobie po śląsku; wprowadzenie promocyjnych cen biletów wstępu do instytucji kulturalnych w Katowicach, a także ściślejsza współpraca z instytucjami kultury (np. nagradzanie szczególnie zaangażowanych uczniów możliwością bezpłatnego uczestnictwa w spektaklach teatralnych, koncertach czy innych imprezach odbywających się na terenie miasta); znane kobiety Górnego Śląska; zagospodarowanie i rozwój terenów poprzemysłowych; kulturalna perspektywa regionu górnośląskiego na tle Polski – temat porównawczy; znani sportowcy Górnego Śląska; lekcje o tradycjach barbórkowych, które zostały wpisane na krajową Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego; uczeń powinien umieć wskazać, z czego może być dumny jako Ślązak czy mieszkaniec Śląska, wiedzieć, co wyróżnia Śląsk na tle innych regionów Polski czy Europy, co jest tu ,,naj…”, np. najstarsza czynna linia kolei wąskotorowej na świecie w Bytomiu, najwyższa drewniana budowla na świecie w Gliwicach itp.; lekcje o wielkich śląskich rodach; lekcje terenowe.
Po analizie ankietowych odpowiedzi katowickich nauczycieli i ich wypowiedzi ujętych w ewaluacyjnej tabeli nasuwa się refleksja, że rację miał Lech Bądkowski, postulując edukację o tematycznym zasięgu pomorskim, a nie skupiającą się wyłącznie na poszczególnych miejscowościach. Czy realizacja podobnego programu jest u nas możliwa? Truistycznie stwierdzę, że wystarczą do tego: zrozumienie idei regionalizmu, chęci, dobra organizacja przy samorządowym wsparciu (słowem – myślenie systemowe) i… pieniądze. Może warto powrócić do pomysłu prekursora pomorskiej myśli samorządowej i oddać mu w ten sposób hołd? Okazją może być przypadająca 24 lutego 2024 r. czterdziesta rocznica jego śmierci.
Iwona Joć-Adamkowicz
Autorka jest historykiem, dziennikarzem i starszym kustoszem bibliotekarstwa, od 2009 r. kierownikiem Działu Regionalnego w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gdańsku.