Ósmy już Areopag Pelpliński, który odbył się 26 listopada 2022 roku, poświęcony został życiu i dziełu ks. dr. Franciszka Sawickiego. Po raz pierwszy spotkanie miało więc charakter monograficzny – dotyczyło wybitnego, chociaż mało znanego na Pomorzu filozofa. Okazją były dwie rocznice: 145. urodzin i 70. śmierci jednego z najwybitniejszych kapłanów Kościoła chełmińskiego.
Pelplińskie Spotkania Duszpasterskie, które są jednym z dzieł biskupa Jana Bernarda Szlagi, pojawiły się w 2000 roku w miejsce sympozjów zapoczątkowanych w 1980 roku przez Wyższe Seminarium Duchowne, reprezentowane przez ks. rektora Jerzego Buxakowskiego i Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, reprezentowane przez prof. Józefa Borzyszkowskiego. Mowa tutaj o Spotkaniach Pelplińskich, będących w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku niezwykłymi areopagami, w czasie których podejmowano ważne zagadnienia dotyczące dziejów Kościoła i Pomorza. Wielu byłych uczestników tych owianych już legendą spotkań było zaskoczonych decyzją biskupa. Nie mogło jej zrozumieć ani się z nią zgodzić. Biskup Szlaga tak uzasadniał swoją decyzję: Inna jest sytuacja społeczna w kraju, inaczej też wygląda nasz Kościół diecezjalny, inne wreszcie wymogi stawia nam duszpasterstwo przełomu tysiącleci. W związku z tym […] ustanawiam instytucję Pelplińskich Spotkań Duszpasterskich […]. Głównym celem tych sympozjów będzie stałe i kompetentne przybliżanie duszpasterzom i świeckim aktualnej problematyki teologiczno-duszpasterskiej z uwzględnieniem problematyki naszego regionu1.
Obok tych konferencji od 2015 roku organizowane są przez Wydział Teologiczny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie oraz Kurię Diecezjalną sympozja zwane Areopagami Pelplińskimi, które mają w jakimś stopniu nawiązywać do legendarnych Spotkań Pelplińskich. Ich głównym animatorem jest ks. prof. dr hab. Janusz Szulist – prodziekan Wydziału Teologicznego UMK, profesor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie, także członek ZKP, a więc osoba łącząca w jakimś stopniu wszystkich organizatorów.
Dotychczasowe areopagi dotyczyły m.in. religijności mieszkańców Pomorza, dziedzictwa diecezji chełmińskiej, zakonów męskich na Pomorzu, transformacji ustrojowej po 1989 roku, edukacji regionalnej, a także zaangażowania duchowieństwa w kształtowanie ruchu kaszubsko-pomorskiego dawniej i dziś.
Ks. dr Franciszek Sawicki, któremu poświęcony był kolejny areopag, urodził się 13 lipca 1877 roku w Godziszewie w rodzinie polsko-niemieckiej, co odegrało niemałą rolę w kształtowaniu jego osobowości2. Kształcił się w Gimnazjum Realnym w Tczewie, Collegium Marianum w Pelplinie oraz Gimnazjum Klasycznym w Chełmnie. W 1900 roku po otrzymaniu święceń kapłańskich i krótkiej pracy duszpasterskiej w kościele św. Brygidy w Gdańsku został skierowany na studia do Fryburga, skąd w 1903 roku, po obronie pracy doktorskiej i znowu niedługim pobycie w Chełmży, wrócił do pelplińskiego Seminarium Duchownego. Tutaj do końca swojego życia (z przerwą w latach 1939–1945) wykładał m.in. filozofię i historię filozofii. Jednocześnie w zaciszu pelplińskiej katedry, z dala od znaczących środowisk naukowych, pisał artykuły i książki (głównie w języku niemieckim), które przyniosły mu rozgłos w całej Europie. Wiele uczelni proponowało mu objęcie katedry filozofii (Würzburg, Bonn, Wrocław, a po 1918 roku także polskie uniwersytety w Wilnie i Warszawie). Pozostał jednak w Pelplinie, wyjeżdżając jedynie z wykładami na zaproszenie wielu ośrodków akademickich w Polsce. Jego nazwisko zaliczane było już przed wybuchem II wojny światowej do panteonu polskich i europejskich filozofów.
W 1938 roku miał zostać biskupem gdańskim. Stolica Apostolska – wskutek zdecydowanego sprzeciwu Senatu Wolnego Miasta Gdańska – odstąpiła od tej nominacji. Trzeba zaznaczyć, że ks. Sawicki nie ukrywał swojego zdecydowanego sprzeciwu wobec narodowego socjalizmu, czemu dawał wyraz m.in. w odczytach wygłaszanych w Gdańsku.
Niemcy 20 października 1939 roku aresztowali (a później rozstrzelali) wszystkich księży pelplińskich. Ks. Sawicki uniknął śmierci dzięki – jak pisze ks. Henryk Mross – tajemniczej interwencji3. Przyczyna ocalenia życia wynikła zapewne z tego, że przybyłemu z Berlina oficerowi SS kapłan potrzebny był do pomocy w przejęciu księgozbioru biblioteki seminaryjnej. W czasie okupacji jako jedyny duszpasterz otaczał opieką wiernych pelplińskiej parafii.
Kilka miesięcy przed śmiercią został uhonorowany tytułem doktora honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zmarł 7 października 1952 r. i został pochowany na pelplińskim cmentarzu obok kapłanów zamordowanych w październiku 1939 roku i Sługi Bożego biskupa Konstantyna Dominika. Tak oto w sposób symboliczny w centralnym punkcie pelplińskiej nekropolii spoczęły doczesne szczątki męczenników za wiarę i polskość, kandydata na ołtarze i wielkiego uczonego.
Ks. Sawicki był typem samotnika, człowieka pokornego i nieśmiałego, skromnego, raczej zamkniętego, nieukazującego emocji, ale jednocześnie wewnętrznie cierpiącego4. Patrząc na tę wielką strukturę, na tę wielką budowlę zrozumiałem, że człowiek musi podołać czemuś wielkiemu5 – pisał o swoim pierwszym spotkaniu z pelplińską katedrą, która była także świadkiem jego życia i twórczości. Może tu właśnie, nad Wierzycą, opodal cysterskiego młyna […] – pisał ks. Janusz St. Pasierb – rodziło się u Sawickiego rozumienie praw serca; może stąd wyrosły korzenie duchowości, jaka po latach miała zaowocować „Filozofią miłości” i ostatnim dziełem, które kazał sobie włożyć do trumny: „Bóg jest miłością”6.
Pelplińska konferencja przypomniała tę bardziej znaną w Europie (szczególnie niemieckojęzycznej) niż w Polsce i powoli zapominaną na Pomorzu postać kapłana i uczonego, filozofa i teologa. Konferencję otworzył bp Ryszard Kasyna. Wygłoszono siedem referatów. Ks. prof. Piotr Moskal (WSD Pelplin), ks. prof. Mirosław Kowalczyk (KUL Lublin), ks. prof. Tomasz Dutkiewicz (UMK Toruń) oraz ks. dr Grzegorz Mazur (US Szczecin) przedstawili poszczególne zagadnienia filozofii ks. Sawickiego (kolejno: filozofię dziejów, sens i cel historii ludzkiej, filozofię miłości oraz filozofię cierpienia). O obecności poglądów kapłana we współczesnych badaniach naukowych mówił ks. prof. Jarosław Babiński (UKSW Warszawa). Dwa ostatnie wystąpienia dotyczyły poglądów dwóch dwudziestowiecznych filozofów europejskich. O filozofii cielesności Hansa Eduarda Hengstenberga mówił ks. dr Józef Kożuchowski (WSD Elbląg), o personalizmie Emmanuela Mouniera natomiast – ks. dr Marek Łangowski (WSD Pelplin).
Dobrze się stało, że przypomniano tego ważnego Pomorzanina. Dobrze, że ukazano jego dziedzictwo i znaczenie w polskiej i europejskiej filozofii XX wieku. Szkoda jedynie (trudno o tym nie napisać), że frekwencja była mniej niż skromna. Także zrzeszeńcy nie byli nią specjalnie zainteresowani. Trzeba Areopag Pelpliński, wspólne dzieło Kościoła pelplińskiego i Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, otoczyć większą troską.
Bogdan Wiśniewski